czwartek, 15 stycznia 2009

Witajcie z powrotem!!! :)







Welcome back !

Z internetem są nadal problemy, jednak mimo tego postaram się kontynuować bloga i pokazać Wam wiele nowych, wspaniałych zdjęć. O! A jest co pokazywać.
Jako Noworoczny Prezent- Sumo!!!
Stacja Ryogaku, mnóstwo ludzi...wszyscy udają się w kierunku wielkiego budynku, który okrążają kolorowe wysokie flagi z imionami najsławniejszych Sumo- wojowników :)
Hala jest ogromna. Wokól 10 metrowej średnicy ringu, którego centrum stanowi krąg wysypany piaskiem , rozchodzą się promieniście rzędy przeznaczone dla widowni. Najbliżej miejsca pojedynku znajdują się maty, dalej na przestrzeni całego pierwszego piętra, stopniowo zmierzając ku górze - miejsca z tatami, gdzie ludzie mogą siedzieć i obserwować walki sumo w prawdziwie japoński sposób... Na drugim piętrze- balkonie, zaczynają się miejsca siedzące z fotelami w stylu europejskim.
Nasze miejsca okazują sie znajdować w przedostatnim rzędzie...;)
Cóż , może z tej perspektywy nie widzę kropli potu na twarzach walczących, ale za to mogę podziwiać ogrom i atmosferę całej przestrzeni , która niepodważalnie wraz z samym widowiskiem ma charakter rytualnego misterium. :)
Dźwięk drewnianych klapek pomiędzy pojedynkami, śpiewnie wywoływane imiona kolejnych wojowników sumo, bębny, rytualne gesty, pokłony...
Jak widać, Sumo jest nieodzownie związane z buddyjską religią Shinto.

Przeżycie ...niezwykłe!!!!...










imię sławnego Sumo


pas używany podczas uroczystości

bogata dekoracja stroju, używanego również podczas uroczystości

zaskakujące jedno z trofeów zwycięstwa...

hala jest ogromna...






prezentacja sumo z pierwszej "ligi"- yokozuna, ozeki


walka - rytuał


























1 komentarz:

Cholga pisze...

Jacie!! Dzieki, zwlaszcza za filmiki, ktore dodaja sferę dzwiekowa...mozna uslyszec akustyke miejsca, no i ludzkie głosy!
Takie rytualne zadecie dodaje niezlego napiecia, chyba wole to niz wystepy cheerleaderek w przerwach meczu ;-)

By the way, choć symbolika w shinto może byc wymieszana z buddyjska, to zawsze mi sie zdawalo, ze shintoisci czesto raczej zwalczali buddyzm i na odwrot? Chociaz moze ten współczesny japoński synkretyzm rzeczywiście pozwala na takie okreslenie jak "buddyjska religia shinto"? Ha, Kasieniu, mam duzo pytan o takie rozne ciekawostki. Mam nadzieje, ze mi kiedys opowiesz dokladniej! cmoxy!